Według agencji Reuters, Komisja Europejska dalej bierze pod uwagę projekt Nabucco w pełnej wersji. Jednakże nie może on już liczyć na gaz ze złóż Szah Deniz, którymi zarządza BP. Firma ogłosiła dziś, że nie popiera już europejskiego projektu.
BP wybierze między gazociągami Nabucco-West a SEEP.
Rzecznik KE, Marlene Holzner podkreśliła, że w rozumieniu Komisji „wersja klasyczna Nabucco jest dalej na stole”. Bruksela wielokrotnie podkreślała, że najważniejsza – z jej punktu widzenia – jest dywersyfikacja źródeł dostaw dla Europy, a nie koncepcja która to umożliwi.
Z Reutersem skomunikowali się także przedstawiciele niemieckiego RWE, którzy twierdzą, że po zwycięstwie koncepcji Nabucco-West rozpocznie się na nowo dyskusja o pierwotnej wersji Nabucco. Również ch zdaniem projekt „pozostaje na stole”.
Reuters/WJ